Nawet nie wiecie jak tęksniłam za tą wspaniałą chwilą - kiedy znowu usiądę i zacznę dzielić się z Wami kolejnymi przepisami które czekały na realizację. Ogłaszam zatem wielki powrót i mam nadzieję, że dzięki gotowaniu i realizowaniu innych planów i marzeń uda mi się zacząć wszystko od nowa. Bo czasami po prostu trzeba odciąć się raz na zawsze od tego co było, aby zacząć nowe życie... A zatem zaczynam od reaktywacji bloga.
Choć jeszcze mamy listopad i musze przyznać, że nie jest to mój ulubiony miesiąc, to przyznam się, że w mojej wspaniałej kuchni lecą cudowne, świąteczne, amerykańskie;) piosenki. Czy Wy też macie do nich słabość:)? W takiej atmosferze nie wypada nie upiec jakichś świątecznych ciasteczek. Wczoraj zainspirowana przepisem autorki bloga, książki i aplikacji kulinarnej ,,moje wypieki" zrobiłam niemieckie, świąteczne ciasteczka o wdzięcznej nazwie ,,Spritzgebäck":). Te ciasteczka mają tylko jedną wadę - znikają w tajemniczych okolicznościach ;D więc radzę wszystkim - zróbcie od razu co najmniej potrójną porcję:).
Składniki (na około 30 ciasteczek):
- 100 g cukru-pudru
- 200 g miękkiego masła
- 2 łyżeczki mleka
- 1 średnie jajko
- 1 opakowanie cukru waniliowego (zastąpiłam drobnym cukrem i wanilią)
- szczypta soli
- 50 g gorzkiej czekolady, startej na tarce o małych oczkach
- 270 g mąki pszennej
Przygotowanie:
Cukier-puder przesiać. Masło pokroić i utrzeć z cukrem-pudrem na puszystą masę. Stopniowo dodwać mleko,cukier, cukier waniliowy, jajko i sól, miksując po każdym dodaniu. Do masy dodać startą czekoladę i mąkę i wymieszać. Ja dodałam jeszcze od siebie starte orzechy włoskie (ilość na oko). Jeśli macie blender z końcówką do siekania to czekoladę i orzechy można posiekać w nim i będą idealne, drobne wióreczki - ja tak zrobiłam. Wyciskać ciasteczka z rękawa cukierniczego lub maszynki do ciastek na blachę wyłożoną papierem do pieczenia pozostawiając nieduże odstępy między nimi. Piec w 180 stopniach około 15 minut (przez pierwsze dwie minuty zapiec na najwyższym poziomie piekarnika - blisko grzałki w temp. 190 stopni aby ciasteczka nie straciły kształtu).
