To zdecydowanie jedno z moich ulubionych ciast. Kruche ciasto z dżemem porzeczkowym pokryte chrupiącą, wspaniałą bezą. Później cudowny budyniowy krem i kolejna warstwa wspaniałego kruchego ciasta z bezą. Mogłabym to jeść codziennie na deser...
Idealny przepis znalazłam na kanale ,,kotlet.tv". Jeśli wszystko zrobicie zgodnie z przepisem to nie ma opcji żeby nie wyszło:).
Składniki:
kruche ciasto:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 200 g masła (temp. pokojowa) - ewentualnie margaryna
- 4 żółtka
- dżem porzeczkowy- ważne żeby był dość kwaśny (1 mały słoiczek)
- garść orzechów lub płatków migdałowych
- 6 białek
- 1,5 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
krem:
- 3 szklanki mleka
- 4 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 żółtka
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 200 g masła
Masło pokroiłam na kawałki i wrzuciłam razem z mąką, proszkiem do pieczenia, cukrem - pudrem i cukrem waniliowym do robota kuchennego (opcja mieszania ciasta). Wymieszałam wszystko. Dodałam żółtka i jeszcze raz dokładnie wyrobiłam w robocie. Jeśli z niego nie korzystacie to należy wyłożyć pokrojone masło z mąką i resztę suchych składników i posiekać wszystko tak, aż będzie w małych kawałkach. Następnie należy dodać żółtka i zagnieść ciasto aż będzie jednolite. Z ciasta zrobiłam kulę i zawinęłam w folię spożywczą po czym włożyłam do lodówki na około pół godz. Dzięki temu ciasto zdecydowanie lepiej się rozwałkuje. Wyłożyłam na blat papier do pieczenia i posypałam go mąką. Rozwałkowałam ciasto dosyć cienko posypując je w razie potrzeby trochę cukrem - pudrem i trochę mąką. Z takiego ciasta zrobiłam dwa prostokąty o tych samych wymiarach. Przełożyłam je razem z papierem na dużą blachę do pieczenia. Oba spody posmarowałam dżemem. Zrobiłam bezę ubijając białka razem cukrem - pudrem, a pod koniec ubijania dodałam mąkę ziemniaczaną. Bezę wyłożyłam na oba spody ciasta, posypałam zmielonymi orzechami laskowymi i piekłam je przez około 40 minut w 160 stopniach (opcja termoobieg).
W tym czasie zrobiłam krem. Najpierw przygotowałam budyń - połowę mleka wymieszałam z żółtkami, mąkami, cukrem - pudrem i cukrem waniliowym. Drugą połowę mleka podgrzałam i do gotującego się mleka wlałam to co przygotowałam wcześniej. Mieszałam aż zgęstnieje i odłożyłam żeby wystygła. Kiedy masa budyniowa wystygła zmiksowałam ją z miękkim masłem. Kiedy kruche spody z bezą były gotowe i wystygły jeden z nich posmarowałam kremem i przykryłam drugim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz