Wiele razy widziałam w programach kulinarnych przepisy na różne kotleciki rybne. Najczęściej
z łososia. Jest bardzo plastyczny i nie trzeba żadnej maszynki do mięsa aby zrobić z nich na przykład zdrowe burgery.
Ja ulepiłam kotleciki i podałam z bardzo zdrową domową surówką z czerwonej kapusty i brokułami
z serem cheddar a do tego ziemniaczki (w tym eksperymentalnie kupionego słodkiego ziemniaka który wygląda i smakuje właściwie jak marchewka:p.). Słodkie ziemniaki są jednak strasznie przereklamowane i oczywiście strasznie drogie. Ale spróbowałam z ciekawości. Nie ma to jednak jak nasze lokalne produkty. Mimo to warto czasami spróbować czegoś innego chociażby po to aby się przekonać, że nie ma jak nasze polskie jadło:).
Oczywiście byłam dzisiaj na rynku i bardzo zasmuca mnie, że jest już coraz mniej pomidorków, coraz brzydsze i droższe...Nie wiem jak ja sobie bez nich poradzę...Wszyscy wiedzą, że jestem pomidorożerna:p...No ale trzeba się pocieszać, że są teraz inne sezonowe produkty na przykład piękne orzechy. Żeby było ciekawiej na rynku kilogram orzechów włoskich to koszt (w zależności od ich wielkości ale wszystkie są przepiękne i cudowne w smaku) od 10 do max. 14 zł/kg a w jednym
z supermarketów widziałam dziś orzechy włoskie za 30 zł/kg sprowadzane z U.S.A.!To przecież jakiś absurd kiedy mamy właśnie sezon na nasze polskie orzechy...
Ale wróćmy do dzisiejszego dania.
Kotlety z łososia, surówka z czerwonej kapusty, brokuły pod pierzynką z cheddara i kolorowe ziemniaczki
Składniki:
Na koltety
- około 400 g fileta z łososia bez skóry
- jajko
- odrobina soku z cytryny
- odrobina octu balsamicznego
- dwie czerstwe bułki lub kilka czerstwych kromek chleba bez skórki ewentualnie bułka tarta
- sól, pieprz, ewentualnie jeszcze jakaś ostra przyprawa - ja dałam turecką przyprawę bosfordzką
- zielenina jaką lubicie (dałam pietruszkę i estragon)
- ewent. jakieś 3 łyżki oleju do smażenia
Na surówkę z czerwonej kapusty
- połowa niedużej główki czerwonej kapusty
- ćwierć niedużej czerwonej cebuli do smaku
- jedno małe jabłko
- łyżka octu jabłkowego
- kilka łyżek curku
- sól, pieprz
- ze 3 łyżki oleju
Pozostałe składniki
- kilka dużych ziemniaków (ja dałam też jeden słodki)
- koperek do posypania ziemniaków
- jeden mały brokuł
- odrobina sera cheddar
Przygotowanie:
Przygotować surówkę. Kapustę drobno poszatkować i posypać solą według uznania. Polać octem jabłkowym i zostawić na kilka minut. Po tym czasie dodać starte na tarce cebulę i jabłko (bez skórki). Dodać cukier i olej. Przemieszać i zostawić na kilka minut w lodówce. Ewentualnie doprawić jeszcze do smaku.
Ziemniaki obrać i pokroić na talarki, podgotować jakieś 20 minut a po tym czasie wstawić je do piekarnika jeszcze na jakieś 20 minut temp. około 170 stopniu żeby się podpiekły na chrupiąco.
Z czerstwych bułek lub chleba zrobić bułkę tartą (ja to zrobiłam w malakserze). Do malaksera dodać łososia pokrojonego na kawałki i rozdrobnić. Dodać jajko, przyprawy, sok z cytryny i ocet balsamiczny. Wszystko dokładnie wymieszać i uformować kuleczki. Rozgnieść je na kotleciki lub na duże burgery. Smażyć przez chwilkę (ze dwie minuty z każdej strony) na gorącej nieprzywierającej patelni lub na zwykłej na odrobinie oleju. Po tym czasie zdjąć z patelni i dorzucić do piekarnika
i piec razem z ziemniakami jakieś 10 minut. Zblanszować brokuły i pokrojone na małe różyczki, posypane startym cheddarem dorzucić do piekarnika na 5-6 minut przed końcem pieczenia.
Podawać z domowymi sosami (ja podałam z sosem czosnkowym i ciepłym pomidorowo-paprykowym).