Jeśli uda Wam się beza to sukces gwarantowany a jeśli starczy Wam piany z białek na całe ciasto to jeszcze bardziej:). Oczywiście maliny można zastąpić innymi sezonowymi owocami np. jagodami czy jeżynami ale ja robiłam go jakieś 2 tygodnie temu i malinki jeszcze były:).
Składniki:
- 250 g malin
- 125 g masła
- 125 g cukru-pudru
- 3 żółtka
- 1 jajko
- 150 g mąki pszennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie:
Masło utrzeć z cukrem. Następnie dodawać na przemian jajka i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ciasto wyłożyć na blachę i piec 20 minut w 180 stopniach. Ubić pianę z białek z cukrem a pod koniec ubijania dodać mąkę ziemniaczaną. Wyłożyć na ciasto maliny i przykryć ubitą z białek pianą (można ładnie wycisnąć pianę szprycą). Piec jeszcze 20 minut w tej samej temperaturze. Aby beza była idealnie chrupiąca zostawiam ciasto w gorącym piekarniku (zazwyczaj zostawiam je tam na całą noc) i wtedy beza wyschnie idealnie).
Fajny pomysł
OdpowiedzUsuńChodzi o kształt misia:)?W każdym razie dziękuję:)
Usuń