Dziwne, że jeszcze nie zdążyłam napisać o jednym z moich największych kulinarnych idoli...Każdy kto choć trochę interesuje się gotowaniem wie kim jest Jamie Oliver:). Od kiedy zaczęłam oglądać programy kulinarne po prostu go pokochałam:)!Gotuje z ogromną pasją a jego programy są na dodatek bardzo zabawne. Już nie wspomnę o tym jak wygląda...nawet nie musi nic gotować;) wystarczy, że można na niego popatrzeć:). Oczywiście zamarzyłam o tym aby kupić chociaż jedną książkę jego autorstwa. Kilka miesięcy temu udało mi się kupić jedną z nich ,, Jamie Oliver 30 minut w kuchni". Minusem Jamiego i jego przepisów jest to, że niestety mieszka w Anglii więc niektórych produktów jakich używa w przepisach u nas nie ma albo są bardzo trudno dostępne. Dlatego jego przepisy traktuję raczej jako inspirację. Bardzo podoba mi się to, że zwraca uwagę na pochodzenie produktów. To dla niego bardzo ważne tak samo jak dla mnie. Moim zdaniem Jamie ma czasami zbyt dużą skłonność do posługiwania się półproduktami ale taki jego styl - ma być przecież szybko:). Jednak na pewno nie można mu zarzucić, że gotuje niezdrowo. Zawsze dodaje jakieś warzywa i zieleninę. Jamie jest po prostu nieziemski!
Podam oryginalny przepis podany w książce na sos piri-piri i zamienniki jakie zastosowałam.
Kurczak w sosie piri-piri
Składniki
- piersi z kurczaka (na dwie osoby wystarczy jedna podwójna)
- kilka łyżek oliwy
- czerwona papryka
- żółta papryka
- sól, pieprz
- tymianek
- na sos: czerwona cebula, 4 ząbki czosnku, 1-2 papryczki słodkiej chili bird's eye (dodałam połowę zwykłej papryczki chili), skórka otarta z 2 cytryn i sok z jednej cytryny (dodałam tylko łyżkę soku z cytryny), 4 łyżki białego octu winnego, 2 łyżki sosu worcester, spora szczypta soli i pieprzu, duży pęczek bazylii i trochę wody
Przygotowanie
Rozgrzać na patelni oliwę. Podzielić kurczaka na filety. Można zrobić nożem nacięcia na kurczaku. Dobrze natrzeć solą,pieprzem i tymiankiem. Kurczaka zrumienić z obu stron na średnim ogniu przez kilka minut. Dodać pokrojoną w kostkę paprykę i również rumienić przez kilka minut. Rozgrzać piekarnik. Przełożyć kurczaka z sokami z patelni i papryką do naczynia żaroodpornego i polać sosem piri-piri. Przykryć dobrze folią aluminiową i piec w temperaturze 200 stopni aż będzie miękki (około 20 minut). Na kilka minut przed końcem pieczenia przemieszać kurczaka w sosie i zdjąć folię.Ja podałam kurczaka z zapiekanką z ziemniaków i cebuli i brokułami z wody z sosem czosnkowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz